Wiersz XIII - Kłótnia
Kłótnia
Krzyk
Plask!
Uderzenie
Płacz
Podniesiona słuchawka
Ostatnia deska ratunku
Zdrada
Rozdarcie
Krew
Dusza w kawałkach
Serce złamane na pół
Nikt nie wierzy, nikt nie rozumie
Wszyscy zdradzili, zostawili samą
A ona nie umie tak żyć
Życie wali jej się na głowę
Potrzebuje wsparcia
Nie otrzymuje
Czemu to tak już jest?
Nie wie i nie chce wiedzieć
Lecz boli, bardzo boli
Obdarzyła kogoś zaufaniem
Dostała w twarz
Zanim zrobi to ponownie
Minie z tysiąc lat
Boimy się tak bardzo śmierci
A Ona wcale nie jest zła
To życie niszczy i zabiera
Ona tylko zbiera resztki
Zbiera resztki po obiedzie, którego głównym daniem jesteś
Ty.
_______________
No i to już ostatni na dzisiaj ;) Chciałam tylko ostrzec, że te pięć wierszy, które opublikowałam przed chwilą, pisałam jakiś rok-dwa lata temu ;)
Kiedy dodasz jakieś opowiadanie??
OdpowiedzUsuńNie wiem... nie mam pomysłu. Teraz bardziej skupiam się na dwóch pozostałych blogach, a wiersze dodaję, jak wpadną mi do głowy lub w ręce (jak te pięć wierszy wcześniej). Postaram się coś wymyślić, ale nie obiecuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Lisiak
Poruszasz poważną tematykę. Podoba mi się zakończenie. Świetna puenta.
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam na rozdział szósty. (Sinusoida-Emocji)
Niestety, puentę usłyszałam już od kogoś ;) Ale dziękuję :*
UsuńRano wejdę, bo teraz, cóż... :p