Wiersz X - My artyści
Czasami potrzebujemy być sami
By w głębi duszy pozostać tymi artystami,
Którzy malują i opisują
Otaczający nas świat.
Innym razem łakniemy towarzystwa
Nie znosimy ciszy, w której nie śpiewa ptak,
Nie świszczy wiatr,
Nie szumią drzewa.
A na koniec, lecz nie najrzadziej
Nie mogąc się zdecydować,
Miotamy się w spazmach bólu i szaleństwa
Raniąc innych użytą na nas bronią.
________________
Taki neutralny... jeden z tych, które dzisiaj znalazłam przypadkiem ;) Miłego czytania :)
Muszę powiedzieć, że ten wiersz idealnie nas, artystów, oddaje. Od jakiegoś czasu wydawało mi się, że jeżeli człowiek nałogowo tworzy, to też inaczej patrzy na świat. I potrzebuje innych rzeczy od nieartystów. Czasami jestem samotnikiem, a czasami łaknę towarzystwa, a czasami właśnie wariuję, bo nie mam pojęcia czego chcę i kim jestem. To tak filozoficznie.
OdpowiedzUsuńWiersz jest świetny! Jak na razie mój ulubiony z opublikowanych tutaj prac.
Dodaję do obserwowanych, na pewno będę wpadać częściej.
Pozdrawiam, Alia
Dziękuję bardzo, ogromnie mi miło, gdy czytam tak przemyślane komentarze :)
UsuńJa też bardzo go lubię. Jest silnie poparty moim doświadczeniem.
Mam nadzieję, że będziesz. Już Cię lubię :D
Serdecznie pozdrawiam
Lisiak